Lawn Services

Który pamięta pierwszą ujrzaną przez siebie stronę internetową, tę pierwszą stronę w własnym

życiu? Ja pamiętam. Nie zaakceptować wiem, czy to dziwaczne, czy może wielu z nas przechowuje w pamięci

wspomnienie głównego zetknięcia się z działaniem, co w bardzo treściwym czasie stało się niezwykle

popularne i powszechne po ich życiu.

Pod skraj roku 1993 lub dzięki początku 1994 pracowałam dla firmy Intel jako programista kontraktowy. Pewnego razu któryś z moich kolegów-programistów zapytał mnie, czy miałam

styczność z programem o kategorii Mosaic. Nie jestem w stanie niestety powiedzieć, że należę do skupiska

ludzi, którzy jako pierwsi zapoznali się z nowym typem oprogramowania, jakim dawny wtedy

przeglądarki internetowe - w czasach, o których tu mowa, internet istniał bowiem w swojej

w najwyższym stopniu pierwotnej formie. Pierwsza oglądana nj^^Tfrnie strona składała się z białego tła, ogromnego, pogrubionego nagłówka oraz tekstu podzielonego na kilka akapitów, w związku

z czym trudno powiedzieć, żeby była szczególnie interesująca. Jednakże znajdował się na niej

pewny przyciągający uwagę element znany jako odsyłaczem, który nie był niczym innym, jak

podkreślonym fragmentem tekstu, mającym tę ciekawą cechę, że według kliknięciu go otwierała

się zupełnie nowa strona znajdująca się na odległym pececie, połączona z tą przeze mnie

oglądaną zaledwie linkiem określonym przez domenę.

Inna strona WWW, którą ujrzałam, okazała się równie nieskomplikowana jak pierwsza. Składała się z czarnego tekstu umiejscowionego na białym tle, a jedyną dostrzegalną zmianą typograficzną było pojawienie się w niej tytułów pisanych większą czcionką. Zupełny brak grafiki.

Nie było CSS ani technologii Flash. Nie stało się nawet FONT ani BLINI <. Mimo to obydwie wspomniane przeze mnie strony są przykładem wielkich możności internetu: każda z witryn była

dostępna dla wszystkich użytkowników sieci, każdej przypisany został konkretny adres, za pomocą

któremu można było ją ponownie odwiedzić, a prócz tym wyświetlanie witryn w różnych

komputerach odbywało się na drodze odpowiedniej koordynacji między serwerem i konsumentem,

co ówcześnie zadziwiało i szokowało.

Opisywanie stron internetowych pozbawionych jakiejkolwiek grafiki na pierwszy rzut oka zdaje

się być szalonym planem, jednakże w tym szaleństwie jest metoda. Pobieżnie omawiając lustra łódź

wczesne stadium rozwoju sieci, pragnęłam zwrócić uwagę dzięki to, że grafika w żadnym razie

nie jest głównym i zasadniczym elementem sieci INTERNETOWĄ. Można bowiem - obok użyciu maksymalnie uproszczonych znaczników, a bez korzystania z kaskadowych arkuszy stylów

(ang. Cascading Style Sheets - CSS), skalowalnej grafiki wektorowej, technologii Flash oraz umieszczania w serwisie obrazów - stworzyć witrynę w pełni

użyteczną i spełniającą wszystkie ulokowania działania sieci.



lustra łódź


Home  /  Contact
© Copyright 2014 veryverde.com.